Witaj.
Nie wiem, jak to jest u ciebie, ale czasem, jak stoję naprzeciwko wroga, to wydaje mi się, jakbym mógł czuć jego spojrzenie z drugiej strony placu boju.
To tak, jakby obserwowało się dziką bestię, która czyha na swoją zdobycz...
Nie mogę pozwolić sobie na choćby chwilę nieuwagi.