Witaj.

Moja mama skarciła mnie, bo nie zrobiłem pracy domowej.

Lecz nie powiedziałem jej, że mi przykro.

Było ustalone, że zrobię pracę domową na jutro. Nie rozumiem, czemu jest zła. Dzisiejszy dzień jeszcze się nie skończył i mam jeszcze cały jutrzejszy dzień.

Ona twierdzi, że muszę zrobić pracę domową do jutra, bo dziś już zacząłem. Lecz mogę ją jeszcze dokończyć w trakcie dnia.

Byłem zły i wyszedłem z domu. Nie wrócę już!

Do zobaczenia niebawem!