Witaj, Daeva!

Lorius jest w ostatnim czasie dosyć męczący.

Powinien się powoli znowu uspokoić, teraz gdy jesteśmy już w Tiamaranta, nieprawdaż?

Ale chodzi za mną krok w krok...

Powoli zaczyna działać mi na nerwy.

Do zobaczenia niebawem!