Jeśli wracasz z Ezotarasu, z pewnością udało ci się znaleźć prastare kielichy.
Dla mnie to prawdziwe rarytasy.
Dam ci za nie Punkty Otchłani.
Czy poznajesz w ogóle, że to kielich? Wygląda raczej jak złota chusta.
Ale biorę go.
Aionowi niech będą dzięki, mamy jeszcze konserwatorów!
Przyjmij te Punkty Otchłani od Sanctum jako podziękowanie za wywalczenie tego kielicha z rąk Balaurów.
Dawno temu używaliśmy go podczas Święta Dwunastu Gwiazd.
Tak się przynajmniej uważa.
A bez ciebie nie mielibyśmy żadnych kielichów w naszym skarbcu.
Czy myślisz, że Sanctum zorientuje się, jeśli zatrzymam sobie jeden z nich?
Taki lotny żarcik. Wszystkie kielichy zostaną odesłane do stolicy, a ty otrzymasz za to Punkty Otchłani.
Wiesz co zrobię z następnym Daeva, który będzie chciał mi wkręcić, że walczył z Balaurami, by zdobyć kielich – choć ewidentnie nic takiego nie miało miejsca?!
Złapię Balaura i każę mu się z nim zmierzyć na ringu. A jeśli to biedne małe dzieciątko zostanie wysłane do Obelisku, zrobię to ponownie!
Wiesz co zrobię z następnym Daeva, który będzie chciał mi wkręcić, że walczył z Balaurami, by zdobyć kielich – choć ewidentnie nic takiego nie miało miejsca?!
Złapię Balaura i każę mu się z nim zmierzyć na ringu. A jeśli to biedne małe dzieciątko zostanie wysłane do Obelisku, zrobię to ponownie!
Zanim stały się tak pożądane, uwielbiałem prastare kielichy, ale powoli tracę zainteresowanie nimi.
Może w przypadku Balaurów jest podobnie?
Mimo to, proszę cię, byś przyniósł[f:"przyniosła"] kielichy dla mnie i moich towarzyszy. Otrzymasz za to odpowiednią nagrodę.
Będzie mi w sumie obojętne, czy będziesz mieć jakiś prastary kielich, czy nie.
Ale wynagrodzenia też nie dostaniesz.