Ni... nie byłam Ribbitem... byłam dziewczyną... z Vanahal.
Ko... kobieta... stara kobieta... na drodze.
Pa... patrzyłam na nią z góry... nazwałam ją wulgarnie... nazwałam ją śmieciem.
Jak... wiem... wiem... przykro mi... to było niewłaściwe... niewłaściwe z mojej strony.
Sss... wymamrotała, "pokażę ci, co znaczy wulgarnie"... i... i obudziłam się w tej postaci...
Ach... ale to było lata temu. Zniknęła... i nigdy już jej nie znajdę.
Ver... [%dic:STR_DIC_N_Verdandi]? Czy to ta stara kobieta?
Hi... Hild jest przykro... Hild jest bardzo przykro.
Mo... Możesz jej to powiedzieć? Pro... proszę? Proszę, pomóż mi!
Wie... wielkie dzięki. Znajdź Verdandi i... przeproś.
Mo... może jest jakaś odtrutka. Coś... co z powrotem zrobi ze mnie człowieka... zrobi ze mnie Hild.
Pro... Proszę, spraw by [%dic:STR_DIC_N_Verdandi] mi pomogła...
Yy... słucham? Czy... czy nie sprawiam ci przykrości?
A... co jeśli będę cię błagać? Czy muszę cię błagać?
Nie znoszę błagać innych.
Spójrzcie no, kto wrócił. Co cię tu sprowadza?
Tęsknisz za życiem bandyty? A może jesteś w drodze do swojego mistrza?
Nie... chodzi o coś innego...
Ta rozpieszczona dziewczyna? Była bardziej zarozumiała niż córka Ulgorna! Czego oni dziś uczą te dzieci w mieście? Żadnego szacunku! Powinnam udzielić podobnej lekcji całemu Vanahal.
Mówisz, że przeprasza? Może jednak bycie Ribbitem czegoś ją nauczyło. Jeśli naprawdę jest jej przykro, znam pewien eliksir, który może przywrócić jej dawną postać. Ale to i tak bez znaczenia. Nie mam składników. Potrzebowałabym kosmyk sierści starego Grankera... a dokładnie Vanarganda z Beluslan.
Myślisz, że naprawdę jest jej przykro?
Ty? Czy nie wiesz, że nie interesują mnie sprawy ludzi i Daeva?
Dlaczego mi przeszkadzasz? Odejdź!
Dlaczego wciągasz mnie w sprawy ludzi?
Ale ty... jesteś inny[f:"inna"] niż pozostali. Zapytałeś[f:"Zapytałaś"], zamiast mnie zabić i wyrwać sierść z mojego martwego ciała.
Dam ci to, o co prosisz. Czy wtedy dasz mi spokój?
Spójrzcie no, co przywiał wiatr. Masz sierść Vanarganda?
Zatem uważasz, że naprawdę jest jej przykro. Mogłeś[f:"Mogłaś"] pozwolić, by ta rozpieszczona dziewczyna pozostała Ribbitem, ale zwyczajnie nie potrafisz nie wtrącać się w sprawy innych.
A teraz oczekujesz, że sporządzę antidotum.
No dobrze. Przygotuję eliksir. To niezupełnie antidotum... żebyś wiedział[f:"wiedziała"], co to naprawdę jest.
Dzieciaki takie jak ona się nie zmieniają. Jeśli naprawdę jest jej tak przykro, jak mówisz, i zmieniła się, ten eliksir na powrót zmieni ją w człowieka, którym powinna być przez cały czas.
Ale jeśli, jak podejrzewam, się nie zmieniła, eliksir nie zadziała. I pozostanie Ribbitem, tak jak sobie na to zasłużyła.
Wró... wróciłeś[f:"wróciłaś"], [%username]?
Ma... masz antidotum? Masz przy sobie antidotum?
To da... daj mi je.
O, tak! Sprawił to ten nędzny kawałek gówna! O nie! To nie jest antidotum!
Co... co się stało? To... to wszystko wasza wina! Oboje jesteście...
Zej... zejdź mi z oczu!
Porozmawiaj z [%dic:STR_DIC_N_Verdandi]
Poproś [%dic:STR_DIC_N_Vanargand]a o futro
Wróć do [%dic:STR_DIC_N_Verdandi]
Wróć do [%dic:STR_DIC_N_NPC_Debrie_Hild]
Hild jest przykro, że była podła wobec Verdandi. Udaj się do Ishalgen i poproś Verdandi, żeby ponownie zmieniła Hild w człowieka.
Hild powiedziała, że została zamieniona w Ribbita, po tym jak obraziła starszą panią. Powiedziała, że bardzo tego żałuje i że z powrotem chciałaby być człowiekiem. Przypuszczasz, że Verdandi w Ishalgen jest tą, która zamieniła Hild w Ribbita i obiecałeś[f:"obiecałaś"], że zapytasz starszą panią o antidotum.
Verdandi przyznała, że zamieniła Hild w Ribbita. Ale nie ma pod ręką składników do eliksiru, którego potrzebuje Hild. Zdobyłeś[f:"Zdobyłaś"] sierść Vanarganda dla Verdandi, która przygotowała eliksir i wyjaśniła ci, że nie zadziała on, jeżeli Hild się nie zmieniła.
Po wypiciu eliksiru Hild stała się człowiekiem, lecz w dalszym ciągu była zarozumiała i zachowywała się lekceważąco wobec Verdandi. Hild natychmiast ponownie zmieniła się w Ribbita i krzyknęła, żebyś sobie poszedł[f:"poszła"].