Wiesz, [%username], jestem o mały krok od tego, by zrezygnować. Po prostu nie potrafię gotować!
Ten kraj jest zwyczajnie straszny dla początkującej kucharki.
Ale mam jeszcze jeden pomysł. Jeszcze się nie poddałam! Należę do Elyosów, a my nigdy się nie poddajemy...na pewno nie przy garach!
Próbowałeś[f:"Próbowałaś"] już kiedyś płetw Vortili? Składają się prawie wyłącznie z tłuszczu i chrząstek i mają dość śluzowatą konsystencję... smakują jednak wybornie!
Kiedyś zostałam zaproszona na kolację do Sanctum, gdzie gospodarz podał płetwy na bukiecie z jarzyn. Niesamowite! Wszyscy chcieli dostać przepis.
W każdym bądź razie to jest mój kolejny pomysł. Chcę poeksperymentować z: [plur][%dic:STR_DIC_I_QUEST_11033a]. Możesz mi więc przynieść płetwy: [plur][%dic:STR_DIC_M_LF4_A_Varanus_Axolotl_51_n]?
Ach, dziękuję, [%username]. Proszę przynieś mi: 10 [plur][%dic:STR_DIC_I_QUEST_11033a], to powinno wystarczyć.
Będę w tym czasie studiować niektóre przepisy i eksperymentować z przyprawami. Ta potrawa będzie sukcesem, na pewno. Będzie pysznie!
Płonące światło! Przecież cię przeprosiłam, [%username]! Robię, co w mojej mocy.
Wynagrodziłam cię za twój ból i cierpienie! Co jeszcze mogę zrobić?
Już wróciłeś[f:"wróciłaś"]? Wspaniale, wspaniale, korzenny wywar prawie gotowy. Pachnie wybornie, co?
Masz: [plur][%dic:STR_DIC_I_QUEST_11033a], o które cię prosiłam?
Och, są jeszcze świeże! Hmmmm.
Wrzucimy je po prostu do wrzącego wywaru, dodamy trochę soli, tajemną mieszankę przypraw...
I w parę minut moje, już niebawem legendarne pure z płetw Vortili jest gotowe. Hmmm, naprawdę pytam niechętnie, ale czy poczekałbyś[f:"poczekałabyś"], aż się ugotuje?
Och, [%username], przyniosłeś[f:"przyniosłaś"] mi za mało: [plur][%dic:STR_DIC_I_QUEST_11033a]. Myślałam, że to już sobie wyjaśniliśmy!
I nie mów znów, że utrata pamięci jest wynikiem zatrucia pokarmowego! Dowiadywałam się, to nieprawda! Jesteś po prostu leniwy[f:"leniwa"]!
Wyrusz proszę ponownie. Ci wszyscy wygłodniali legioniści patrzą już na mnie krzywo.
Hmmm...pachnie nieźle. Albo przynajmniej nie śmierdzi.
Może troszeczkę łykowate, ale powinno być zjadliwe.
Jesteś gotowy[f:"gotowa"]? Gotowy[f:"Gotowa"], aby skosztować mojego dzieła?
Kolor twojej skóry wygląda zdrowo....i jedzenie tym razem pozostało w żołądku. To przecież jest sukces, prawda?!
Oj tam oj tam, dlaczego wykrzywiasz twarz? Dlaczego zasłaniasz usta ręką?
Hmm... aż tak źle? Przynajmniej nie musisz wymiotować! To dobry znak.
Pomijając kwestię smaku, czy to jest jadalne? Gusta są różne, wiesz?
Patrzę na to pozytywnie, przynajmniej stworzyłam danie, które zabija głód, nie zabijając Daeva.
Zdobądź płetwy z: [plur][%dic:STR_DIC_M_LF4_A_Varanus_Axolotl_51_n] i zanieś je do: [%dic:STR_DIC_N_Doria].
[%collectitem]Jeszcze raz porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Doria].
Skosztuj jedzenia, które przyrządziła [%dic:STR_DIC_N_Doria].
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Doria].
Doria nie ustaje w swoich poszukiwaniach jadalnych składników. Zbierz dla niej płetwy Vortili.
Doria powiedziała, że nie ustanie w swoich poszukiwaniach jadalnych składników – i ma jeszcze jeden pomysł.
Przyniosłeś[f:"Przyniosłaś"] jej płetwy Vortili, a ona przyrządziła z nich pure i poprosiła cię o skosztowanie, jak tylko będzie gotowe.
Wprawdzie nie smakowało zbyt dobrze, ale przynajmniej cię nie zabiło. Podziękowała ci i stwierdziła, że w końcu znalazła (mniej lub bardziej) jadalną potrawę.