Co cię tu sprowadza?
Wybacz moją oschłość. Ostatnimi czasy nie jestem w najlepszym nastroju. Mam wrażenie, jakby moje całe ciało było ściągnięte. Żołądek jest napompowany, jakbym zjadł pięć gotowanych Jaj Aukwi.
Jest mi niedobrze i na przemian robi mi się zimno i gorąco. Nie mogę już normalnie myśleć. Wczoraj zapomniałem odpowiedzieć od razu Generałowi Brygady i potwornie mnie zbeształa.
Nie, nie! To nie to. Chodzi tylko o to, że jestem upchnięty tutaj w twierdzy, zamiast być tam na zewnątrz i siekać Balaurów na kawałki.
Mój błyszczący sztylet zbyt długo już nie oglądał krwi, a bez pobudzającej walki wpadam w letarg. Jutro chyba nie wstanę już z łóżka.