Tych Salibardo wciąż wszędzie pełno, [%username]. Musi być jakiś sposób, żeby ich się pozbyć raz na zawsze.
Mam na myśli taki, żebym nie musiała zabijać ich wszystkich sama.
Największego z nich nazywamy: [%dic:STR_DIC_M_LF2A_SalivadoRedQ_46_An]. Zdaje się, że dowodzi pozostałymi.
Gdy go zlikwidujesz, to może pozostałe się wycofają. Lepszego pomysłu nie mam. Zrobisz to?
Życzę ci dużo szczęścia tam na zewnątrz.
Jednak ja go nie zabiję. Więc to zależy do ciebie.
Jak idzie polowanie? Czy niebezpieczeństwo zostało zażegnane?
Zobaczymy, czy to przepędzi pozostałe. Jeśli nie ... to wkrótce znowu porozmawiamy.
Jeśli przyjdziesz mnie odwiedzić.
Zabij: [%dic:STR_DIC_M_LF2A_SalivadoRedQ_46_An] ([%2]/1)
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Noridia]
Zabij Syczącego Purora, żeby sprawdzić, czy to uspokoi Salibardo.
Noridia poprosiła cię, żebyś znalazł[f:"znalazła"] trwałe rozwiązanie problemu z Salibardo. Zabiłeś[f:"Zabiłaś"] Syczącego Purora, który prawdopodobnie był przywódcą.
To mogłoby zadziałać.