Cieszę się, kolego.
Nie mam pojęcia, jaką istotą jest Jormungard, za którym podąża nikczemne Przymierze Smoków.
Ale z pewnością w Atrei pojawi się okrutna istota, jeśli dalej tolerować będziemy Przymierze Smoków.
Jakiż chaos zapanowałby na świecie, gdyby tak się stało?
Elyosi, Asmodianie i do tego nieznany potwór... ciarki przechodzą mnie na samą myśl. Brr...