Muszę zamiatać dalej...
Czekając na statek powietrzny, troszczyłam się tylko o mój kram. Wtedy pojawiły się te dziwne typki.
Wcisnęli mi do ręki miotłę i powiedzieli, że zostałam wybrana, aby przystąpić do brygady oczyszczania Pandemonium.
Twierdzili, że jeśli nie zacznę zamiatać... Stanie mi się coś bardzo bardzo złego!
Wydawało mi się, że mówili poważnie... Nie chcę ryzykować, że stanie mi się coś złego.
Mam nadzieję, że pozwolą mi odejść, kiedy przyleci statek powietrzny.