Witaj.
Byłem ekspertem od Mioli. Teraz jestem na emeryturze i przeprowadzam tylko kilka interesujących badań.
Miol służy swojemu właścicielowi całe życie. Najpierw musi jednak wysiedzieć jajko.
Chociaż Miole są naprawdę sprytne, służą swoim panom ze ślepym zapałem.
Tak właściwie to nie lubię trzymać Mioli.
Traktuję je tylko jako obiekty do badań, nie jak zwierzątka domowe.
Nie lubię właśnie tego ślepego zaufania Mioli. Rozumiesz to?