Bądź pozdrowiony[f:"pozdrowiona"], [%username].
Niech Azphel da ci cień.
Nie jest to zły dzień na rundkę po lesie, co? Zastawić kilka pułapek, zdobyć na polowaniu coś do jedzenia... takie powinno być życie.
Denerwuje mnie tylko to, że nie mogę odejść od ogniska, bo inaczej Loriniah wszystko tutaj podpali.
Chyba słońce było zbyt łaskawe dla jego głowy czy coś i teraz bawi się chętnie ogniem. Dziwne, co?