Długo trwało, zanim wspiąłem się na górę po szczeblach hierarchii Lefarystów. W tym czasie przyglądałem się, jak masy niewinnych Asmodianów traciły życie.

Muszę znowu zagryźć wargi i przyjrzeć się temu.

Z tego co słyszę, nie jest łatwo.

Dla Sądu Cieni robię to, co muszę. Szkoda że nie mogę uratować tych biednych dusz, ale Sąd Cieni akurat tego nie rozkazał.

Wścieka mnie, gdy wysyłają mnie na bezsensowne misje takie jak ta, podczas gdy cierpią niewinni ludzie.

Co to za misja?

Powinienem odzyskać książkę ukradzioną z tajnej biblioteki Pandemonium. Książkę o Empiriańskim Władcy Israphelu! Czymże to jest w porównaniu z życiem ludzkim?

Może powinieneś[f:"powinnaś"] przejąć za mnie misję. Już samo myślenie o tym, sprawia, że czuję się chory.

Przyjmij Odrzuć

Śledziłem ślady książki aż do Laboratorium Alquimii. Więcej nie dałem rady odkryć, bez narażenia się na zdemaskowanie.

Pomyślałem sobie, że może któryś tych więźniów coś widział.

Jeśli ją znajdziesz, zanieś ją do Tristrana w Twierdzy Beluslan. A jeśli dostrzeżesz choć jedną szansę pomocy tym ludziom, wykorzystaj ją.

Zrobię to.

Masz rację. To moja misja i muszę ją wypełnić. Będę silny.

Krocz w cieniu Azphela.

Daeva... tutaj? Mam bóle... pomóż... ten ból..

Możesz mówić?

Nie dotykaj mnie... nie dotykaj mnie! Nie rób mi tego więcej!

Aaach... och...

Porozmawiaj ze [%dic:STR_DIC_N_NPC_Stein]em

Udaj się do Laboratorium Alquimii, by zobaczyć, czy ktoś z więźniów posiada informacje o książce, którą masz znaleźć.

Dewi otrzymał rozkaz z Sądu Cieni, by odnaleźć ukradzioną książkę, ale uznał, że ratowanie książek zamiast ludzi jest niesmaczne. Przejąłeś[f:"Przejęłaś"] misję od niego. Dewi poradził ci porozmawiać z jednym z więźniów w Laboratorium Alquimii, który może mieć wiedzę o tym, dokąd została zabrana książka. Znalazłeś[f:"Znalazłaś"] tam więźnia, który wprawdzie mógł jeszcze mówić, ale zaraz potem stracił przytomność...

Nowa misja: [%questname] Aktywna: [%questname]