Kto tam?!

Jeśli nie odpowiesz, to rozpocznę atak!

To miejsce jest wciąż areną wojenną.

Moja rychła śmierć nie byłaby niczym dziwnym.

Ale zgłosiłem się, żeby dojść tutaj, gdzie nikt nie chciał dotrzeć.

To dla mnie wielki zaszczyt, poświęcić życie za Asmodianów.

Rozmowa zakończona.