Nie ma tu chwały do zdobycia.

Należymy do pierwszych osób, które wkroczyły na te ponure, przygnębiające tereny kontrolowane przez diabolicznych Balaurów.

A nawet przez pojawienie się obelisku nasza historia nie uzyska głębszego znaczenia. Tak, razem ze Stelvią i Maricą mamy szansę pokonać wrogów i porozmawiać z Kaisinelem, ale nic to nie pomoże na tę beznadziejną rzeczywistość.

Tobie również nie podoba się Balaurea?