Twoja pomoc jest mile widziana, Daeva.
To jest mój dom. Straciłem wszystko prócz mojego zdrowia. Przybyłem do Brusthonin i przyłączyłem do Daeva, którzy ciągnęli na północ.
Moi przyjaciele martwią się. Dla ludzi byłoby to zbyt trudne, ale ja sobie radzę. Gdy skończę, wówczas będzie tu wystarczająco dobra ziemia dla każdego asmodiańskiego uciekiniera.
Nie będziemy tolerować niczego więcej. Balaurowie, skażenie, Elyosi? Do diabła z tym. To jest NASZA ziemia.