Arieluma, Daeva. Jest naprawdę spokojnie. Stoję tu tylko i obserwuję.
Ostatnimi czasy robię to częściej... stoję i obserwuję. Dokładniej to od mojego awansu.
Khy, khy! Hmm, moje gardło kiedyś mnie zabije.
I tak też się czuję, Deava. Już od dłuższego czasu. Ja... stoję tu sobie i patrzę, jak życie przepływa mi przez palce.
A jako Daeva ma się długie życie. Ocean wolnego czasu, by sobie postać i przyglądać toczącemu się życiu... wiedząc, że jutro także można zrobić to, czego nie zrobiło się dzisiaj.
Szczerze mówiąc naprawdę pełen życia czułem się, zanim stałem się nieśmiertelny. Zasmakowałem wszystkiego, co życie miało do zaoferowania, kiedy... kiedy jeszcze nie było wieczne... gdy mogłem je stracić w każdym momencie.
To prawda, to prawda. Khy, khy... przepraszam... khy.
Z każdym wschodem słońca budzę się i mówię sobie, że DZIŚ zaczynam wszystko od początku... DZIŚ zaczynam cieszyć się wszystkim, co zesłał mi Aion.
Ale nigdy nie wytrzymuję dłużej niż do śniadania. Ale dziś... dziś zaczynam nowe życie! Teraz, w tym momencie! Pomożesz mi, Daeva? Pomóż mi żyć moim życiem!
Jesteś moim wschodem słońca, Daeva! Ty... khy, khy... hmm, moje gardło.
Zamówiłem książkę... jeden z tych poradników. Nazywa się "Długa, daleka podróż" i ma mi pomóc znów cieszyć się życiem.
Można ją dostać jedynie w Inggison... Mógłbyś[f:"Mogłabyś"] odebrać ją u: [%dic:STR_DIC_N_Cinisca]. Odłożyła dla mnie jeden egzemplarz.
Nie chcesz mi pomóc rozpocząć życia na nowo... mojego życia? To jest... to jest...
Wiesz co? Masz rację! Jeśli naprawdę chcę zacząć od nowa, muszę to zrobić samodzielnie! Muszę zrobić pierwszy krok!
Dziękuję za pokazania mi światła w tunelu.
Dzień dobry, Daeva. Chciałbyś[f:"Chciałabyś"] coś odebrać?
Vriusa? Ach tak, "Długa, daleka podróż", prawda?
Zamówił ją już kilka tygodni temu, ale nigdy jej nie odebrał, a więc poszła do: [%dic:STR_DIC_N_Maisa].
Wybacz mi, ale nie wydawało mi się, że kiedyś zechce ją odebrać. Musisz zapytać o książkę Maisę.
Bądź pozdrowiony[f:"pozdrowiona"], [%username]! "Długa i daleka podróż"? Tak, tak, mam ją.
Zdumiewająca książka. Każda jej karta odkrywa przede mną nowe strony mojego ja, tak jak gdyby odrywać po jednym płatku kwiatu Jada... by w środku odnaleźć błyszczący pąk.
Ale nie przeczytałam jej jeszcze do końca. Czy musisz ją zabrać?
Rozumiem, Daeva. Innym także potrzebna jest uleczająca moc tej księgi... przede wszystkim tym, którzy za nią zapłacili.
Bywaj, [%username]. Posługując się słowami tej świetnej książki – żyj każdym dniem, jak gdyby twoje ciało wciąż jeszcze przyobleczone było w skórę śmiertelnika.
[%username], jak to możliwe, że przyniesienie mojej książki zabrało ci aż tyle czasu?
Naprawdę? Podobała jej się? Mam nadzieję, że nie pozaginała oślich rogów?
Ach, nawet gdyby. Nareszcie mam moją książkę! Zaczynam nowe życie! Zaczynam nowe ży-... khy, khy cie!
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Cinisca].
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Maisa].
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Croton].
Przynieś Vriusowi książkę, o którą pytał.
Vrius powiedział ci, że zamówił poradnik i poprosił cię o jego odebranie.
Cinisca pożyczyła książkę Maisie, więc odebrałeś[f:"odebrałaś"] ją od niej. Kiedy Vrius otrzymał w końcu swoją książkę, podziękował ci i wynagrodził cię.