Dam ci radę, drogi[f:"droga"] przyjacielu[f:"przyjaciółko"]: nigdy nie otwieraj sklepu w takiej zapadłej dziurze jak ta. Myślałem, że stanę się bogaty dzięki wszystkim tym pielgrzymom, którzy tędy przechodzą. Ale mogę mówić o szczęściu, jeśli pożyję wystarczająco długo, aby wydać trochę z tego, co zarobiłem!
Co tu się nie pałęta. Naprawdę paskudne kreatury! Śluzowate nie wiadomo co, atakujące ptaki, nawet skały próbują rozbić człowiekowi czaszkę!
Najgorszego jeszcze ci nie powiedziałem! Kiedy zrobi się ciemno, wychodzą umarli. Byli kiedyś bohaterami, teraz są tylko pustymi szczątkami.
Tragedia, zaprawdę. Bez nich ten świat już wieki temu stałby się własnością Balaurów, a teraz są już tylko... krwiopijcami.
Strażnicy wcześniej od czasu do czasu likwidowali: [plur][%dic:STR_DIC_MLA55], dlatego prawie nie było z nimi problemu. Ale teraz strażnicy są zajęci trującym bagnem.
Czy mógłbyś[f:"mogłabyś"] zlikwidować dla mnie kilku z nich? To akt łaski, naprawdę. Nie wiedzieli już, kim byli i myślę, że w swojej obecnej formie bardzo cierpią.
Och, dziękuję ci. Być może tej nocy uda mi się nawet trochę przespać!
Cieszyłoby mnie, gdybyś mógł[f:"mogła"] rozpędzić je wszystkie. Ale wiem, że masz dużo pracy, więc... mógłbyś[f:"mogłabyś"] zlikwidować dziesięciu z nich? Po zachodzie słońca wychodzą z ziemi.
Powodzenia, Daeva. I nie zapomnij... Kiedyś byli bohaterami, więc traktuj ich z szacunkiem...
No cóż, wybacz moje błędne przekonanie, że Daeva mogliby martwić się o dobro ludzkich pielgrzymów.
Rozczarowujesz nie tylko mnie; są ludzie, którzy liczą na twoja ochronę.
Ciekawe, dlaczego powraca tak wielu umarłych... Może to tutejszy eter?
Jesteś gotowy[f:"gotowa"], [%username]?
Was Daeva chyba nic nie nastraszy, co? Dziękuję za twoją pomoc.
Kiedy pielgrzymi będą tędy przechodzić, będą potrzebować zapasów... a ja mam zapasy, o tak. Jeśli nie odpowiadają im moje ceny, mogą pobiec sobie z powrotem do wioski...
Wznoszę toast za wolną gospodarkę rynkową! I za naszych dzielnych obrońców, Daeva!
Nocą zapoluj na: [plur][%dic:STR_DIC_MLA55] ([%2]/10)
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_LA64]
Sklep Ibionsa cierpi z powodu duchów Elyosów, które nawiedzają Grań Altamii i atakują podróżujących.
Ibion, który ma sklep na Grani Altamii, poprosił cię o usunięcie kilku duchów Elyosów, aby jego klienci byli w przyszłości bezpieczni.
Przepędziłeś[f:"Przepędziłaś"] kilka duchów i Ibion był bardzo szczęśliwy.