W dzisiejszych czasach chyba każdy chce się nauczyć alchemii! A zwłaszcza młodzi!

A ja dobrze wiem, dlaczego. Nie jestem przecież głupia. Chodzi o kinah.

Te dzieciaki myślą, że za pomocą alchemii mogą ekstrahować eter z błota, chwastów i śmieci, a potem sprzedawać esencję za majątek. Jeśli by tak było, my alchemicy wszyscy bylibyśmy bogaci jak królowie!

W alchemii chodzi o coś znacznie więcej, niż zarabianie kinah. Chodzi o życie samo w sobie.

Naucz się alchemii Przyjmij zlecenie wykonania pracy Usuń wiedzę eksperta Usuń wiedzę mistrza

Utalentowani alchemicy mogą uczynić cię niewidzialnym albo dać ci siłę na dłuższy lot. Te dary są niezwykle użyteczne dla naszych wojowników!

Naprawdę nie chodzi o kinah.

Całkiem szczerze, na alchemii nie da się zarobić. A jeśli rzeczywiście wykorzystywałbyś[f:"wykorzystywałabyś"] swoje umiejętności do tego, aby się wzbogacić, zamiast chronić swój lud przed zagładą, czy rzeczywiście dawałoby ci to satysfakcję?

Czy możesz śmiać się beztrosko, mimo że wiesz, że gdzieś tam leży jakiś Elyos zdany na ciebie? Ty jako [%userclass] naprawdę powinieneś[f:"powinnaś"] mieć inne zamiary.

Rozumiem.

Co za bezwstydność!

A czego oczekiwałeś[f:"oczekiwałaś"]? Że będziesz sobie po prostu spacerować i mieszać ze sobą substancje tak długo, aż coś wyleci w powietrze albo zacznie pachnieć?

Koniec z tą alchemiczną fuszerką, musisz odebrać u mnie wykształcenie!

Proszę, wybacz mi, Diana.