Z luksusowej torby wystaje część listu.

Imię adresata brzmiało Riderin.

Ruszaj w drogę do Riderin.

Kończysz badanie.

W czy mogę ci pomóc?

Och... Co to za piękna torba, którą nosisz przy sobie?

Przekazujesz luksusową torbę.

Naprawdę chcesz mi je dać?

Co proszę? Mówisz, że wielbiciel przysyła mi ten prezent wraz z listem?

Któż mógłby to być? Nie ma nazwiska nadawcy. Natychmiast go przeczytam.

"Ten łańcuszek szczęścia zaczął się przed 10 laty w Poeta... (Riderin się krzywi.)

Mam teraz wysłać ten łańcuszek szczęścia do 7 innych osób? Pozwalasz sobie ze mnie żartować? (Z wściekłością rzuca torbę i list na podłogę.)

Kończysz rozmowę.

Przepraszam za moją reakcję. Ale na pewno potrafisz to zrozumieć, prawda?

No cóż... Nic ci o tym nie było wiadomo, więc nie ponosisz też żadnej winy. Natomiast zadałeś[f:"zadałaś"] sobie wiele trudu, by to tutaj przynieść.

Nie mogę cię stąd wypuścić z pustymi rękami, przyjmij proszę tę małą nagrodę.

Bez słowa przyjmujesz wynagrodzenie.

Przepraszam, ale czy możesz mi również wyświadczyć przysługę?

Zanieś torbę i list do Riderina.

Przekaż Riderinowi wykonaną przez Dazigona torbę i jego list miłosny.

Wprawdzie nie potrafisz tego zrozumieć, ale Dazigon próbował wyznać swą miłość za pomocy tzw. "łańcuszka".

Rozwścieczona Riderin rzuciła na ziemię torbę i list.

Nowa misja: [%questname] Aktywna: [%questname]