[%username]! W samą porę. Mam dla ciebie delikatne zadanie. Zostało mi powierzone z samej góry w Pandemonium.

Od razu cię ostrzegam: Niebezpieczeństwo będzie wielkie. Jednak sława i wynagrodzenie będą także wielkie ... zakładając, że ci się powiedzie.

Szczerze mówiąc, długo się wahałam, aby przydzielić komuś tę misję. Jeśli ktoś temu sprosta, to ty.

Co jest do zrobienia?

Musisz zakraść się do Elysei, do regionu Heiron. Na południowym wschodzie znajduje się tak zwana Wyspa Wieczności.

Wydaje się niedostępna, jest jednak połączona niewidzialnym mostem ze stałym lądem. Musisz go znaleźć i przejść.

Na trzech głównych lądach znajdziesz swoje cele: trzech Kerubimów.

Chwila, w tej ważnej misji chodzi o Kerubimów?

To nie są zwykłe Kerubimy. Ich siła przewyższa nawet siłę niektórych Daeva. Co ważniejsze, nie wiemy, jak do tego doszło, że zostały pokonane.

Obecnie przebywają na Wyspie Wieczności, ale kto wie, co zrobią, gdy zyskają na sile? Mają już trochę zwolenników pośród innych Kerubimów.

To naprawdę niebezpieczna próba. Zastanów się dobrze, zanim się jej podejmiesz.

Przyjmij Odrzuć

Nie ukrywam, że trochę się denerwuję, ale też rozpiera mnie radość. Zamij się Kerubimami: [%dic:STR_DIC_M_BLF3_NM_Cherubim2_46_Ah], [%dic:STR_DIC_M_BLF3_NM_Cherubim3_47_Ah] i [%dic:STR_DIC_M_BLF3_NM_Cherubim4_48_Al] za wszelką cenę.

Znajdziesz się pośrodku wrogiego terytorium, także rozumie się samo przez się, że lepiej nie wybierać się tam w pojedynkę.

Liczę na twój bezpieczny powrót. Niech Azphel nad tobą czuwa.

Dam radę.

Nie mogę ci robić wyrzutów. Jeśli masz choć cień wątpliwości, nie powinieneś[f:"powinnaś"] przyjmować misji.

Bez niezłomnej wiary w siebie podróż do Elysei i atak na Kerubimy byłyby samobójstwem. To mogę zagwarantować.

Wróć proszę, jeśli zmienisz zdanie. Jeśli nie, zmniejszy to poważanie, jakim cię darzę.

Krew za krew.

Wszyscy Asmodianie, którzy byli w Elysea, donoszą mi, że sytuacja tam wygląda tak samo źle jak tutaj.

Na pewien sposób to pocieszające, jednak także niebezpieczne. Wyobraź sobie, do czego zdolni byliby Balaurowie lub Lefaryści, gdyby mieli do dyspozycji wszystkie zasoby Elysei.

Ale dość już tego. Cieszę się, że wróciłeś[f:"wróciłaś"]. To może znaczyć tylko jedno: że misja się powiodła.

Nigdy już nie zlekceważę Kerubimów.

To sprytne. Dzięki tej energii, która czai się tu wszędzie, jak na przykład drana, nawet najdrobniejszy rzezimieszek może stać się śmiertelnym zagrożeniem.

Wciąż bardzo mało wiemy o trzech Kerubimach, których właśnie pokonałeś[f:"pokonałaś"]. Miejmy nadzieję, że nie posiadają mocy, które mogłoby umożliwić im powrót.

Tym razem naprawdę się wyróżniłeś[f:"wyróżniłaś"], [%username]. Weź to, z moim szczerym podziękowaniem.

Stocz walkę ze Strażnikami Wyspy Wieczności w: [%dic:STR_DIC_E_LF3_name]

[%dic:STR_DIC_M_BLF3_NM_Cherubim2_46_Ah] ([%2]/1)

[%dic:STR_DIC_M_BLF3_NM_Cherubim3_47_Ah] ([%5]/1)

[%dic:STR_DIC_M_BLF3_NM_Cherubim4_48_Al] ([%8]/1)

Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Nerthus]

Udaj się do regionu Heiron w Elysea i pokonaj trzech Strażników Wyspy Wieczności.

Generał brygady Nerita zażądała, abyś udał[f:"udała"] się do Heiron, aby zabić Strażników Kerubimów na Wyspie Wieczności.

Gdy wróciłeś[f:"wróciłaś"] bez szwanku po infiltracji Elysei i walce z Kerubimami, otrzymałeś[f:"otrzymałaś"] najwyższą pochwałę i spore wynagrodzenie.

Nowa misja: [%questname] Aktywna: [%questname]