Azphelumbra.

Niechaj Azphel cię chroni!

Moje skrzydła dają mi się we znaki.

Przez cały dzień jestem w powietrzu. Czegóż bym nie oddał za trochę twardej ziemi po nogami...

Ale inni Archonci... cierpią podczas mojej bezczynności. Ach, czasem wolałbym nigdy nie się nie wznosić.

Aha, rozumiem.