Uups - prawie bym się potknął...
Azhphel... Azhphlem... Azhphelumbra! Co tam? Powinniśmy wypić za twoich przyjaciół!
Piwo i wino. W miarę jak wojna przybiera na sile, zmniejsza się dostawa piwa.
Wszystko jedno. Mogę się napić, mi też się to przyda! Mi też.. przyznać, tak!
Ale... yyy, hę? Język ci się plącze. Moje ciało to moja świątynia!
Może zatem niekiedy mały łyczek. Dla zdrowia. Tak, moje słabości trzeba należycie traktować.