Och... Co ja zrobię...?

Tylko się nie poddawać... i muszę wziąć się w garść...

Nigdy nie sądziłem, że tak trudno może być kogoś kochać...

Nawet nie potrafię otworzyć ust w jej obecności! Walka idzie mi lepiej niż flirtowanie – ale w tej chwili nawet mój miecz jest dla mnie zbyt ciężki.

Aach... Nie przystoi przyznawać czegoś takiego wśród bandytów, co? I co z tego? Wcześniej czy później i tak wyjdzie to na jaw.

Jest dość oczywiste, że jestem ciosany z mniej twardego drzewa niż ty...

Nie powiem tego nikomu.

Jesteś Daeva, [%username]?

Uiuiui! Praktycznie prawie bóstwo!

Gdybym również był Daeva, być może Negi zwróciłaby na mnie uwagę...

Wybij ją sobie z głowy, Bolirze.