Azphelumbra.
Niech ciemność przyniesie ci pokój.
Czasami zastanawiam się, czy bycie Daeva się w ogóle opłaca...
Niby możemy pomagać w ratowaniu Atrei i tak dalej... ale co z samorealizacją...? No nie wiem ...
No tak, życie Daeva jest nieskończone, prawda? Trwa coraz dłużej i dłużej... i dłużej...
Co mam zrobić z tym długim, długim życiem? Wydaje się takie puste.