Widziałeś[f:"Widziałaś"] już coś takiego? Zwiadowca znalazł go w Reshanta – on również nie wiedział, co to takiego, ale wydaje się to być ważne.
Wygląda jak skorupa – przezroczysta, cienka i gładka – jak kawałek eteru albo kryształ. Na Azphela, nie mam jednak pojęcia, co to jest.
Tak powiedział... Tylko spójrz na te wspaniałe rzeźbienia. Pierwszy raz widzę coś takiego.
Słyszałem, że teleporterzy Otchłani wykorzystują do teleportacji fragmenty eteru.
Jeśli masz czas, to czy mógłbyś[f:"mogłabyś"] udać się do teleporterów i dowiedzieć się, czy ta skorupa nie należy do któregoś z nich, [%username]?
Stokrotne dzięki, Daeva. Myślę, że taki przedmiot należy zwrócić właścicielowi – mam przeczucie, że jest potrzebny.
Najpierw spróbuj szczęścia u [%dic:STR_DIC_N_Feroniad]a – znajdziesz go w Zachodnim Odłamku Latesranu. Jeśli nie należy do niego, być może będzie wiedział, kto go zgubił.
Szkoda.
Nigdy nie wiadomo, co może się przydać w bitwie z wrogiem.
Osoba, która go odzyska, będzie z pewnością bardzo wdzięczna.
W Atreii to ludzie troszczą się o transport powietrzny i teleportację, ale w Otchłani tego zadania musi się podejmować Daeva. Unoszący się swobodnie eter sprawia, że jest to dość ciężkie zadanie – ktoś mógłby wylądować nie na nim, ale na kamieniu!
Nawet gdyby człowiek potrafił obchodzić się z eterem, nie dałby rady przewieźć tak wielu Daeva – ruch teleportacyjny pomiędzy poziomami jest niewyobrażalny! Pracuję szybciej niż Mau z Karnifem na plecach.
Hmm, nie, pierwszy raz widzę coś takiego. Niektórzy teleporterzy używają fragmentów eteru do regulowania przepływu siły, ale dzięki moim wybitnym zdolnością umysłowym nie jest mi to potrzebne. Poza tym, to nie wygląda jak fragmenty eteru, którego używają inni.
Hmm... Pokaż go jeszcze dla pewności: [%dic:STR_DIC_N_Liudona] na górnym poziomie. Jeśli go zgubiła, to mamy ogromne kłopoty. Riudona potrzebuje każdego rodzaju pomocy, jeśli wiesz, o co mi chodzi.
Zgłosiłem się dobrowolnie do służby przy teleportacji, ponieważ uważałem to za dobry sposób na to, by nie musieć walczyć. A teraz spójrz na mnie! Wciąż atakują mnie elyoscy wojownicy! Z deszczu pod rynnę!
Dokąd dziś zmierzasz?
Ach! Gdzie to znalazłeś[f:"znalazłaś"]? [%dic:STR_DIC_N_Dullaha] rozpaczliwie tego szukał...
Wyśmiałam go, ponieważ sądził, że dzięki temu może widzieć rzeczy, które są bardzo oddalone.
Odchodzi od zmysłów, ponieważ to zgubił. Z całą pewnością będzie niewymownie wdzięczny, gdy mu to przyniesiesz.
Jest pewien powód, dla którego jestem jednym z najlepszych zwiadowców. Jest pewien Shugo – na imię ma Vindachinerk. Żaden Shugo nie robi lepszych kostek niż on.
Miałem szczęście, że spotkałem Vindachinerka i świetnie się dogadywaliśmy. Gdy się rozstaliśmy, dał mi w prezencie tę rzecz – nazwał ją sokole oko.
Sokole oko to nieoceniony skarb dla zwiadowcy... Ale ja je zgubiłem! Do diaska – ta rzecz wyróżniała mnie od innych.
Tak! Moje cenne sokole oko! Gdzie udało ci się je znaleźć? Zresztą obojętne. Najważniejsze jest to, że je mam.
Spójrz tutaj. Trzeba zwinąć fragment pergaminu i włożyć to z tyłu. Jeśli teraz spojrzysz w rolkę, zobaczysz rzeczy, które znajdują się daleko stąd.
Rozumiesz teraz, w jaki sposób mogę efektywnie przeprowadzać wywiad, nie ryzykując przy tym moich skrzydeł? Gdyby nie moje sokole oko, byłbym w niebezpieczeństwie – och, tak się cieszę, że znów je mam. Dziękuję, [%username].
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Feroniad].
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Liudona].
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Dullaha].
Hisui martwi się z powodu przezroczystego kawałka rudy, który został mu oddany na przechowanie i chce, żebyś odnalazł[f:"odnalazła"] jego prawowitego właściciela.
Hisui pokazał ci wspaniale zdobiony przezroczysty kryształ i zapytał cię, czy wiesz, co to jest. Wytłumaczył, że przedmiot ten wydaje się być wartościowy, dlatego chce znaleźć jego właściciela.
Przypuszczał, że należy do któregoś z teleporterów międzystrefowych Otchłani i poprosił cię, żebyś się o niego popytał[f:"popytała"]. Udałeś[f:"Udałaś"] się do Peroniada, który wysłał cię do Riudony. Ona opowiedziała ci, że Dullaha zgubił ten przedmiot i była szczęśliwa, że się odnalazł.
Gdy przyniosłeś[f:"przyniosłaś"] Dullahowi kryształ, opowiedział ci, że chodzi o prezent od Vindachinerka, który jest bardzo potrzebny do misji zwiadowczych. Serdecznie ci podziękował.