Witaj.
Z tego co słyszę, bardzo się wybijasz. Wszyscy wiedzą, że dobrze ci poszło z Krallami. Należy ci się za to szczególna pochwała.
Spotykam wielu ambitnych Daeva, ale jeszcze nikt nie dał mi takiej nadziei, że moje marzenie może się spełnić.
Chodzi mi oczywiście o to, że niedługo ani jeden Krall nie będzie już szalał w Atrei!
Rób tak dalej jak na początku, bądź biczem dla naszych wrogów, a kiedyś uwolnimy się samodzielnie!
Ku chwale Sanctum!