Witaj Daeva!
Ten antypatyczny Elyos tam po drugiej stronie cały czas wrogo się na mnie gapi.
Gdybyśmy się spotkali w Otchłani, nie miałby żadnych szans.
Pff, nie podoba mi się.
Dobrze sobie zapamiętam jego twarz.
Kiedyś mu pokażę.