Pozdrawiam, Daeva!
Czytam właśnie książkę. Ma tytuł: "Warunki do przebudzenia jako Daeva".
Według tej książki nie ma dobrych warunków, żeby się przebudzić jako Daeva.
Nawet pielgrzymka nie zwiększyłaby prawdopodobieństwa przebudzenia się jako Daeva. To samo, gdy matka lub ojciec jest Daeva.
To znaczy, że wszystkim rządzi przypadek. Kim zatem są czystej krwi Daeva w Okręgu Vanahal?
To przecież dlatego są tacy zarozumiali, że od pokoleń są Daeva. Czy to wszystko był tylko przypadek?
Ach, wniosek z tej książki, że wszystko jest niejasne.