Niech Daeva pozwoli Shugo opowiedzieć nieco o tarczach. Tarcze są po to, by przyjmować ciosy, żeby ciosy te nie padły na Daeva. Niestety z tego powodu tarcze są całkiem powyginane i wyświechtane, jang.
Lepiej jednak, gdy spełniają swój cel i potem znikają, kiedy są całkiem powyginane i wyświechtane. I wtedy Daeva wraca do Shugo i kupuje sobie nowiuteńką tarczę.
A najlepsze jest w tym to, że te tarcze są naprawdę niedrogie! Daeva nie wierzy Shugo? Daeva może się sam[f:"sama"] przekonać i kupić coś u Shugo!
Coś tu się nie zgadza... całkowicie. Shugo nie może wykonać swojej pracy! Do diaska! Skorupy i odłamki!