Nareszcie! W końcu ktoś przyszedł nam z pomocą!
Domati nie może już znieść tego całego Purkina. Mówi do swojego wozu, jakby był kobietą! Cały czas! Słodka Mitta tu, biedna Mitta tam ... Wrrr!
A co z Balaurami? Wszystko mu jedno! Wszystko kręci się wokół tego cholernego wozu! To doprowadza mnie do szału!
Im szybciej dotrzemy do Wioski Uciekinierów Rhonnam, tym lepiej.
Ale [%dic:STR_DIC_M_DF4_Fellial_DR_52_An] i [plur][%dic:STR_DIC_M_DF4_Spakle_DR_52_n] blokują ulice. Wstrzymują nas.
Dłużej tego Purkina nie zniosę! Oczyść proszę ścieżki z Księżycowych Kwiatów i Iskrzaków, żebyśmy mogli szybciej dojść do wioski!
Co za ulga! I pamiętaj, żeby uważać na: [plur][%dic:STR_DIC_M_DF4_Fellial_DR_52_An] i [plur][%dic:STR_DIC_M_DF4_Spakle_DR_52_n].
Co prawda nie są tak uciążliwe jak Purkin, ale i tak są dość wstrętne. Proszę, pospiesz się!
Chcesz zostawić mnie samego[f:"samą"] z Purkinem i jego cholernym wozem? Jak możesz być tak okrutny[f:"okrutna"], Daeva?
Powoli nienawidzę Purkina ... Powoli nienawidzę wozu ... Powinienem ukatrupić Mittę podczas snu ...
O, niee! Teraz nawet gadam jak on.
O, jesteś z powrotem! Nareszcie! Purkin śpiewa właśnie wozowi kołysankę!
Wtedy myślę zawsze o sztyletach, sztyletach, które w niego wbijam ...
Księżycowe Kwiaty i Iskrzaki – pozbyłeś[f:"pozbyłaś"] się ich?
Co za dobre wieści! Jeśli Purkin będzie jechał wolno, będę mógł go wyprzedzić. I koniec z paplaniem o Mitcie!
Trzymaj proszę. Za to, że uratowałeś zdrowie psychiczne Domatiego.
Zniszcz to, co napawa strachem Domatiego.
[%dic:STR_DIC_M_DF4_Fellial_DR_52_An] ([%2]/5)
[%dic:STR_DIC_M_DF4_Spakle_DR_52_n] ([%5]/5)
Porozmawiaj z: [%dic:STR_DIC_N_Brauni_DF4_03]%.
Byłoby dobrze dla Domatiego, który po naprawieniu pojazdu che się udać do bezpiecznego miejsca, gdybyś pokonał[f:"pokonała"] Księżycowe Kwiaty i Spakeny.
Domati mało nie oszalał z powodu namiętności Purkina do jego wozu, Mitty.
Ścieżki w Lesie Duchów były pełne Księżycowych Kwiatów i Iskrzaków, których musiałeś[f:"musiałaś"] się pozbyć, aby ta dwójka mogła szybciej przez niego przejść.
Domati był wdzięczny za pokonanie ogromnych ilości tych stworzeń, ponieważ w końcu mógł uciec od Purkina.