Proszę, wybacz mi...

Tak dawno już nie rozmawiałem z nikim żywym...

Proszę, nie bój się mnie. Kiedyś byłem taki jak ty – kochałem i byłem kochany.

A potem...

A potem? Tak mi przykro.

Potem zasnąłem...

Tyle żalu. Tyle rzeczy, których nie mogę cofnąć.

Tyle winy...

Nikt z nas nie odnajdzie spokoju...