(Zimny, ochrypły głos rozbrzmiewa w kuli.)
Osobisty dziennik. Dzień 1014 planu generalnego:
Moje badania nad produkcją drany zataczają coraz to większe kręgi. Moi bezpośredni przełożeni muszą wkrótce przyznać się Lordowi Tiamatowi do mojej obecności.
Wkrótce zacznie się kolejna faza mojego planu.
Poza tym rozmyślam o pewnym młodym żołnierzu o imieniu Murugan. Ma wnikliwy umysł i bystre oko. Jesteśmy do siebie podobni fizycznie i mentalnie.
Złożę wniosek, by podlegał moim rozkazom. Jestem pewien, że się przyda.
Osobisty dziennik. Dzień 1210 planu generalnego:
Dzisiaj mianowano mnie nadzorcą Datharu... na nieszczęście jedynym zarządcą Ezotarasu.
Komunikat wywołał gwałtowne reakcje w mojej dywizji. Zazdrość gotowała się jak zupa z krabów.
Niech jęczą! Niech prychają! Mówię im "Wystarczająco długo patrzyliście na mnie z góry, tłamsiliście mnie!"
Muszę podziękować dobremu sierżantowi... nie, dowódcy Muruganowi za jego pracę.
Osobisty dziennik. Dzień 1217 planu generalnego:
Władca Smoków Tiamat wzywa mnie, abym się przed nim stawił, zanim przejmę Ezotaras.
Za moją wierną służbę Władcom Smoków przekazuje mi miecz o nazwie Potęga Tiamata.
Nadal czuję kłujące spojrzenia zebranych. Nie mogli znieść myśli, że ich ulubiona ofiara została w tej sposób zaszczycona.
A skręcajcie się, robaki! Już wkrótce będziecie zabiegać o moje względy!
Osobisty dziennik. Dzień 1267 planu generalnego:
Mój plan rozbudowy Ezotarasu nabiera tempa.
Pobliskim Elimom problemy rosną na gałęziach, ale mogą jeszcze okazać się szansą... z użyciem właściwego bodźca.
Pompujemy dranę do systemu korzeniowego Elima Dalii i rozkażę oczyścić pozostały obszar.
Plemię Reianów nie stawia żadnego oporu. Uciekają albo poją ziemię swoją krwią.
Dowódca Murugan chce ich wszystkich zabić, ale na razie go powstrzymuję. Reianie mogliby się przydać, tak jak Murugan...
(Ta część dziennika jest zniekształcona, głos zanika.)
Osobi... dzien... 1722 pla...nego:
Moje dośw... dragelem nada... czas, aby zatroszczyć się o "podarunek" Tiamata.
Czy on myślał, że się nie... wiem, że... służy, szpiegowaniu mnie? Czy ma mnie... głupca?
Najpierw muszę... osłabić jego czary, aby nie zauważył... coś... gra.
Potem muszę...rękojeść potajemnie zakopa... fragmenty klingi...do...Cha...rug...i Ke...
I w końcu... tylko jeden... któremu... zaufać... ostatnia skorupa.
Osobisty dziennik. Dzień 1999 planu generalnego:
Zarówno drana, jak i mój plan działają lepiej, niż mógłbym sobie wymarzyć. Nie spędziłem tu dużo czasu, ale moje postępy będą długotrwałe.
Elim Dalia nadal ma korzystny wpływ, moje własne eksperymenty z dragelem przynoszą... zadowalające rezultaty.
Jednak zmiany na moim ciele nie pozostają niezauważone. I nowi inspektorzy rzucają mi nieufne spojrzenia.
Czysta moc płynie przez moje żyły, nie mam powodu, żeby się ukrywać... już nie...