Temu typowi nie można powierzyć nawet najprostszych rzeczy! Ta misja była dziecinnie prosta.

Na wieżę Aiona, jestem błaznem, że mu zaufałam!

Skąd u ciebie taki gniew?

Z powodu tego nieroba. Tak, o tobie mówię, Gasuto! Przestań kiwać jak błazen!

Otrzymał ode mnie polecenie zaniesienia zapasów do Obserwatorium. Nie minęło pięć minut, kiedy wrócił, ponieważ Ettiny zrabowały mu wszystkie zapasy.

Jak ja mam dostarczyć do Obserwatorium cotygodniową dostawę?

Mogę zająć się Ettinami.

Tak, to może się udać... Ty pokonasz Ettiny, a potem Gasuto będzie mógł dostarczyć zapasy.

Ettiny nie żyją. Pomogę ci innym razem.

Dziękuję. Wprawdzie nienawidzę tego gościa, ale Gasuto powinien nauczyć się załatwiać sprawy jak należy.

Zabijaj: [plur][%dic:STR_DIC_M_Ettin_30_An], aż dojdziesz do wniosku, że może bezpiecznie dokonać dostawy.

Wszystko jasne.

Ach, to i tak głupi pomysł. Gasuto musi się nauczyć sam właściwie załatwiać sprawy.

Nie okazuj zbytniej surowości wobec tego chłopca.

Zająłeś[f:"Zajęłaś"] się Ettinami?

Teraz powinno być bezpiecznie.

Przygotuję zapasy dla Gasuto. Mam nadzieję, że tym razem się nie potknie i nie spadnie z klifu.

Chociaż... nie byłaby to taka wielka strata.

Załatw [plur][%dic:STR_DIC_M_Ettin_30_An] ([%2]/5).

Zdaj raport: [%dic:STR_DIC_N_Loktania].

Uwolnij ulicę od Ettinów. Musisz pewnie załatwić kilka z nich, żeby przepędzić pozostałe.

Gasuto potrzebował pomocy przy dostawie. Na polecenie Loktanii przepędziłeś[f:"przepędziłaś"] więc z ulicy kilka Ettinów.

Nowa misja: [%questname] Aktywna: [%questname]