Niech skrzydła Azphela dadzą ci cień!

Pandemonium wzbudza najdziwniejsze uczucia. Często tu przychodzę, by pomnożyć moje zapasy, ale nigdy się to tego całkiem nie przyzwyczaję.

To jedyna w swoim rodzaju mieszanka – wszystkie te zabytki i atmosfera, którą ciężko znaleźć w Atrei... a jednak czegoś brakuje. Pomimo całej piękności Pandemonium nie mogę go traktować jak swojego domu.

Dom to to miejsce, do którego należy serce.