Wprawdzie to miejsce sprawia wrażenie ponurego, ale dla mnie jest mimo to przepiękne.
Patrząc na ten krajobraz trudno mi sobie wyobrazić, że każdego dnia toczymy zaciętą walkę w Balaurami i Elyosami.
Gdy interesy nie idą zbyt dobrze, rozkoszuję się po prostu krajobrazem. Przynosi mi to otuchę.
Niech władca Marchutan cię prowadzi.