Arieluma!

Ten kryzys zaopatrzeniowy doprowadza mnie do szaleństwa. Każda twierdza krzyczy o więcej, ale my po prostu nie mamy nic, co moglibyśmy im wysłać.

Asmodianie dokładnie wiedzieli, gdzie znaleźć nasz konwój i wszystko zabrali.

Musimy zwiększyć bezpieczeństwo naszych linii dostawy. Ciągle to powtarzam, ale nikt mnie nie słucha.

Mogę coś zrobić? Szkoda.

Niezupełnie. Mamy tutaj wystarczająco dużo ludzi. Brakuje nam tylko zaopatrzenia.

I Dellaron... ma skłonności do robienia głupstw. Ma niewyparzony język, ale poświęcam sporo czasu, żeby go kryć.

Nie zachęcaj go dalej, dobra? Mamy dość problemów z brakiem zaopatrzenia.

Nie zrobię tego. Bez obaw.