Dlaczego Daeva się tak gapi? Mapirerk nie jest żadnym zwierzęciem, tylko wolnym Shugo, tak?

Stop, teraz Mapirerk jest smutny, jang. Nie było moim zamiarem cię urazić.

Interes ma pierwszeństwo nad złością, zawsze.

Sanctum jest niezwykle piękne, co? Jest bardzo odprężające.

Życie Mapirerka tu, ze Sprzedawcami Czarnej Chmury, jest o wiele lepsze.

Stare czasy ... stare czasy ... czasem ...

Stare czasy? Jak to wtedy było? Bywaj zdrów[f:"zdrowa"].

Wtedy Mapirerk był innym Shugo. Tyle interesów, tyle kinah!

Wszystko przepadło z powodu jego głupiego brata. Nieodpowiedzialnego. Głupiego. Wydaje tyle kinah, ile wody w deszczu! Mapirerk jest smutny i musi pójść do Sanctum. Odszkodowanie. Opłaty, kary!

Oczywiście mój brat sądzi, że życie tutaj jest dobre. Mapirerk jest teraz młodym Shugo w starym futrze.

Przykro mi.