23. dzień wiosny

Balaurowie wyruszyli... zwycięstwo ma jednak swoją cenę.

Cały Legion Czerwonego Nieba... wszyscy nie żyją. Nawet Vastarti.

24. dzień wiosny

Pochowaliśmy wszystkich legionistów. Postarałem się o to, żeby na całym cmentarzu posadzono kwiaty Czerwonego Nieba.

Nigdy ich nie zapomnę – ani ofiary, którą złożyli.

28. dzień wiosny

Wszystkie historie na temat "zarazy" stają się coraz straszniejsze. Coraz więcej ludzi mówi, że widzieli w lesie dziwne stworzenia.

Balaurowie wciąż zajmują nasze myśli.

34. dzień wiosny

Zaraza jest prawdziwa. Byłem na cmentarzu, aby położyć kwiaty na ich grobach, ale tam byli oni...

Widziałem, jak umierają. Pochowałem ich.

42. dzień wiosny

W magazynie nie ma już bezpiecznego jedzenia. Nigdzie już nie ma bezpiecznego jedzenia.

Cieszę się, że wysłałem Aurtenina do Aurleii. Tam jest bezpieczny.

2. dzień lata

Wszyscy mówią, że w Twierdzy Adma jest jedzenie. Tam przynajmniej jesteśmy bezpieczni od potworów.

Spakowaliśmy wszystko, co mogliśmy i przenosimy się do twierdzy. Smutnie jest opuszczać wioskę, ale nie mamy wyjścia.

4. dzień lata

Myśleliśmy, że po drodze znajdziemy coś do jedzenia, ale wszystko tu jest zarażone. Nie mamy już bezpiecznego jedzenia.

Wkrótce będziemy musieli się dowiedzieć, jak smakują te potwory.

5. dzień lata

O mało nie utonąłem podczas przekraczania jeziora... czułem, jak woda chciała mnie porwać w dół i wszystko zrobiło się czarne.

Potem poczułem, jak powróciły moje siły... dziesięć razy silniejsze niż do tej pory. Czy to tak czuje się awans? Ale wciąż nie mam skrzydeł...

6. dzień lata

Brama do Twierdzy Adma jest zamknięta. Nie wpuszczą nas tam.

Nie ma już nic do jedzenia. Wszystko jest zarażone. Zastanawiałem się, jak by to było zjeść własnych przyjaciół.

Nie jestem jednak głodny. Od incydentu w jeziorze nie jestem głodny. Czuję się silny. Ale moja skóra... moja twarz...

Nie jestem pewien, czy... przeżyłem jezioro. Aion ulitował się nade mną.