Witaj.

Nie chciałem być pasterzem. Ale ojciec mnie do tego zmusił.

To takie nudne, cały dzień sterczeć na łące.

Poza tym liczenie owiec bardzo mnie męczy.

Ciągle zasypiam, a zwierzęta uciekają.

Nie mówiąc o smrodzie...

Nie ma powodu do narzekań.