Ogniste kule gasną na krzyk wojownika, strumienie lawy przecinające ziemię nie zdołają spowolnić jego kroku.
Ach [%username]! Witaj.
Dźwięk twych kroków jest echem nadziei.
Odgłos twych skrzydeł jest okrzykiem triumfu.
Ty, który[f:"która"] tak odważnie wchodzisz do jaskini strumienia skał,
i dla asmodyjskiego triumfu mężnie bijesz wroga -
przyjmij ode mnie te słowa uznania.