Znasz się na pozyskiwaniu energii życiowej?

Wprawdzie nie jestem Daeva, ale mam oczy. Niezliczoną ilość razy pozyskiwaliśmy esencję wraz z [%dic:STR_DIC_N_Latatusk]iem! Dlatego tu jestem.

Kup przedmioty Sprzedaj przedmioty

Pewnie za tą ladą spodziewałeś[f:"spodziewałaś"] się zobaczyć jakiegoś Shugo.

Cieszę się, że tu jestem! Gdy dni robocze są takie długie, błogosławieństwem jest być człowiekiem w Pandemonium. Błogosławieństwem jest sam fakt, że żyję, co zawdzięczam Latatuskowi. Uratował mi życie.

Mau zaatakowali wioskę. Bezlitośnie ścigali wszystkich, którzy pojawili się na ich drodze... mężczyzn, kobiety – nawet dzieci. Zabili wszystkich moich przyjaciół i krewnych. Przyszło mi szukać schronienia w położonym niedaleko lesie. Mój pobyt trwał pięć dni, bez jedzenia i picia. Gdyby Latatusk mnie nie znalazł...

Jak cię znalazł? Współczuję ci straty.

To był prawdziwy fart. Przechodził koło mojego schronienia szukając Azphy.

Postawił mnie znów na nogi i zabrał mnie ze sobą do Pandemonium. Początkowo nie było we mnie ani trochę sił, by mu podziękować. Teraz jednak zrobię wszystko, by mu się odwdzięczyć. Pomagam mu, kiedy tylko mogę.

Wy Daeva jesteście nieśmiertelni. Wiesz, jak wielka jest moja wdzięczność? Już raz prawie śmierć mnie dosięgła, więc nie chce drugi raz czegoś takiego przeżywać.

Ciesze się, że to słyszę.