Zakładam, że słyszałeś[f:"słyszałaś"] o Przymierzu Smoka? Tę przeklętą nazwę słychać ostatnimi czasy aż za często.

Muszę opatrzyć wiele ropiejących ran, zadanych przez członków Przymierza Smoka - o wiele więcej, niż można oczekiwać od normalnej broni.

Dowiedziałem się, że powlekają swoje klingi i ostrza włóczni pewną trucizną.

A ty szukasz antidotum.

Oczywiście. W tym momencie mogę jedynie leczyć objawy - do wyzdrowienia jest jeszcze długa i bolesna droga.

Aby móc zrobić więcej, potrzebuję próbki jadu w jego najczystszej formie, zanim zacznie działać w ciele.

Słyszałem, że jesteś gotowy[f:"gotowa"] wykonać takie zlecenia dla dobra Asmodae i wszystkich Daeva...?

Przyjmij Odrzuć

Niestety mam tylko informacje z drugiej ręki, od Daeva, których leczyłam.

Ale opowiedzieli oni, że widzieli: [%dic:STR_DIC_E_IDTemple_PoisonBottle_Q30010] przy Przymierzu Smoka, zanim zostali zaatakowani.

Potrzebuje kilka takich. Prawdopodobnie są porozsiewane po Świątyni Udas, żeby Przymierze Smoka mogło z nich w każdej chwili skorzystać. Przynieś mi je.

Przymierze Smoka jest zatrute do samej głębi...

Aha... rozumiem.

Muszę przyznać, że nosiłem się z zamiarem zaaplikowania ci trucizny, tylko po to, żeby ci pokazać, przez co przechodzą inni Daeva.

Ale nie mogłem się na to zdobyć. Poza tym nie byłoby potem z ciebie żadnego pożytku. Idź teraz - praca czeka.

Nie waż się mnie otruć.

Zrobiłem, co mogłem - ranni na razie odpoczywają - ale ból jest po prostu nie do zniesienia i są bardzo osłabieni.

Ci Daeva muszą najszybciej jak się da wrócić ponownie do walki za Asmodae. Proszę, daj mi wszystko, co znalazłeś[f:"znalazłaś"] w Świątyni Udas.

Tutaj jest wszystko, co mam.

Wiem, że nie jest łatwo dostać się do trucizny, bez stania się samemu ofiarą, ale potrzebuję jej koniecznie w oryginalnym stanie. To moja jedyna szansa na wynalezienie antidotum.

Te [plur][%dic:STR_DIC_E_IDTemple_PoisonBottle_Q30010] są prawdopodobnie albo dobrze strzeżone, albo dobrze ukryte, ale zrób wszystko co w twojej mocy, aby je dostać.

Zawsze tak robię.

Hmm, pojemniki są mniejsze, niż się spodziewałem. Trucizna jest albo mocniejsza, albo bardziej skoncentrowana, niż myślałem.

Ale za jej pomocą mogę w końcu wyprodukować antidotum. I zdradzi mi to co nieco na temat tego, jak Przymierze Smoka produkuje swoje trucizny.

To nie była zwykła misja typu pójdź i przynieś - przysłużyłeś[f:"przysłużyłaś"] się znacząco asmodiańskiej sprawie. Dobra robota.

Przynieś: [%dic:STR_DIC_E_IDTemple_PoisonBottle_Q30010] ze Świątyni Udas i zanieś [%dic:STR_DIC_N_Sulbanyer]owi

[%collectitem]

Przymierze Smoka zaczęło nanosić truciznę na swoją broń. Idź do Świątyni Udas i zbierz flakoniki trucizny dla Sulbanyera.

Sulbanyer obawiał się trucizny, którą Przymierze Smoka stosowało na swoich broniach. Chciał ją bezpośrednio zbadać, aby wyprodukować antidotum dla zranionych Daeva.

Poszedłeś[f:"Poszłaś"] do Świątyni Udas i znalazłeś[f:"znalazłaś"] flakoniki z trucizną Przymierza Smoka, które Sulbanyer chciał zbadać. Docenił to co zrobiłeś[f:"zrobiłaś"] dla dobra asmodiańskiej sprawy.

Nowa misja: [%questname] Aktywna: [%questname]